sobota, 13 sierpnia 2011

Chrzest Marcela

tak jak obiecałam dodam tu krótką relację z chrzcin.
niestety nie mam prawie żadnych zdjęć Marcela, bo był tak zmęczony całym zamieszaniem, że poszedł spać.
no i nie skomentuję marudzącego księdza, któremu przeszkadzał dźwięk migawki i stwierdził, że jest on denerwujący -.-





oo widać mój nowy kolczyk i pierścionek;)


1 komentarz:

  1. W takim razie zapraszam do mnie :D Mam niedaleko duuuużo gór :)

    OdpowiedzUsuń